Dyskusyjne Kluby Książki to projekt adresowany do czytelników korzystających z bibliotek publicznych. Oparty jest na założeniu, że potrzebne są miejsca, w których można rozmawiać o wspólnie czytanych książkach, oraz że nie trzeba być krytykiem, by czerpać przyjemność z dyskutowania o literaturze.
Celem Klubów jest także ożywienie środowisk skupionych wokół bibliotek oraz zachęcenie samych bibliotekarzy do aktywnego promowania mody na czytanie.
Dyskusyjny Klub Książki to miejsce, w którym rozmawia się o książkach, wymienia literackie poglądy i konfrontuje gusta. Bo rozmowa jest przedłużeniem przyjemności lektury.
Uczestnictwo w Klubie jest bezpłatne, a organizatorzy zapewniają ciekawą lekturę i miłą atmosferę.

niedziela, 11 listopada 2012

Filia 4 - DKK dla dorosłych

Na październikowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, w rozmowie o powieści Elizabeth Gilbert „Ludzie z wysp”, wzięło udział osiem osób.
Jest to historia ludzi zamieszkujących dwie sąsiadujące ze sobą wyspy u wybrzeży Maine. Tragicznie zakończyły się losy pierwszych osadników, braci Andreasa i Waltera Van Heuvelów. Andreas morduje brata i jego dzieci, by odebrać mu żonę. Wkrótce sam umiera na skutek zakażenia będącego następstwem złamania nogi. Dwie jego, ciężarne, kobiety z wyspy zabiera angielski statek. Wyspy nazwane zostają Fort Niles i Courne Haven - od imienia syna, którego urodziła pierwsza z kobiet i od nazwiska lekarza, który uratował życie drugiej kobiecie.
Kolejnymi osadnikami są Irlandczycy, pobierają się między sobą i wszyscy są do siebie podobni. Żyją w zgodzie, są rybakami i farmerami. Ich relacje zmienia sposób zarabiania na życie, stają się poławiaczami homarów i drobne konflikty z czasem przeradzają się w homarowe wojny. Obie wyspy były bogate w granit i na jego wydobyciu i sprzedaży zbił majątek Jules Ellis zatrudniając w kamieniołomach emigrantów z Włoch i Szwecji. Magnat obu wysp, chcąc zapewnić swej córeczce Verze towarzyszkę zabaw, z przytułku w Bath adoptuje sierotę Jane Smith. Jane wychowana zostaje na służącą. Po śmierci Jane, Vera podejmuje się wychowania jej nieślubnej córki. Mary Smith-Ellis, tak jak wcześniej jej matka, także zostaje wychowana na osobistą służącą panny Very. Mary, w przeciwieństwie do swej matki, wychodzi za mąż i rodzi córkę Ruth. Córka poławiacza homarów i wnuczka zaadoptowanej sieroty zakochuje się w młodym mężczyźnie ze znienawidzonego klanu poławiaczy. Wishnell i Thomasówna zakładają dynastię i zmieniają oblicze obu wysp. Tak pokrótce przedstawia się historia pokoleń zamieszkujących obie wyspy, a co o niej powiedzieli klubowicze?
Otóż książka Elizabeth Gilbert podzieliła uczestników spotkania i wywołała ciekawą dyskusję. Jedni uznali, że wstęp był niepotrzebny, akcja słabo skonstruowana, a to co najważniejsze znaleźli dopiero na końcu powieści. Spodziewali się czegoś lepszego po autorce „Jedz, módl się, kochaj”. Część klubowiczów uznała książkę za ciekawą, a wstęp za plastyczny obraz tego, co ma nastąpić później. Obdarzyli sympatią panią Pommeroy i Ruth, dziewczynę hardą z ostrym językiem i silnym charakterem. Uznali, że autorka świetnie potrafiła ukazać monotonne, smutne i trudne życie poławiaczy homarów, od pokoleń zaciekle walczących o łowiska. Książkę czyta się lekko, choć pierwsza jej połowa przesycona jest opisami i brakuje w niej dialogu i akcji. W drugiej wszystko nabiera tempa, układa się w całość i od książki nie można się oderwać.


Na kolejnym spotkaniu 30 listopada 2012 r. omawiać będziemy książkę Daniela Katza
„Kobieta pułkownika”.

Ewa Pawlak
relacja powstała na podstawie wypowiedzi
uczestników DKK F4 MBP
w Pabianicach